W kraju można już rejestrować samochody z kierownicą po prawej stronie. Choć prognozowano, że spowoduje to oblężenie wydziałów rejestracyjnych w starostwach, nic takiego się nie stało. Zwyciężył rozsądek, bo mimo niskich cen, angielskie auta bez przełożonej kierownicy, uważane są za niebezpieczne.

Niebezpieczne

NIEKORZYSTNY WYROK

Od 15 sierpnia w Polsce dopuszczony został ruch samochodów z kierownicą zamontowaną po prawej stronie. Stało się to po tym, jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że Polska nie może dłużej podtrzymywać zakazu rejestrowania angielskich aut. Nie oznacza to jednak, że każdy taki samochód przejdzie pomyślnie badania techniczne w stacji diagnostycznej. Aby został on dopuszczony do ruchu, potrzebne są pewne, choć drobne modyfikacje. Do ruchu prawostronnego muszą być dostosowane przednie reflektory i zewnętrzne lusterka, zwłaszcza lewe. Poza tym należy także wymienić prędkościomierz, który musi być wyskalowany w kilometrach, albo jednocześnie w kilometrach i milach na godzinę.

W STAROSTWACH SPOKÓJ

W związku z tym, że samochody z kierownicą po prawej stronie, sprowadzane głównie z Anglii, cechują się niską ceną, 30% niższą niż auta sprowadzane z kontynentu, po 15 sierpnia spodziewano się wręcz oblężenia wydziałów rejestracyjnych w starostwach powiatowych.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.