Mieszkańcy ul. Kopernika, zamiast cieszyć się z jej niedawnego remontu, mocno się zirytowali. Powodem był bałagan, jaki pozostawili po sobie pracownicy zajmujący się utrzymaniem zieleni. Skoszona przez nich trawa zalegała przez kilka godzin nie tylko na chodnikach, ale i ogrodzeniach posesji. - Taka sytuacja już więcej się nie powtórzy – zapewnia naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej.

Niechlujna robota
Niektórzy mieszkańcy ul. Kopernika, nie czekając na miejskie służby, sami wzięli się za uprzątnięcie zalegającej trawy

W czwartek rano (8 października) pracownicy firmy zajmującej się utrzymaniem zieleni na terenie miasta, kosili trawę na ul. Kopernika. Efekty ich działań mocno zirytowały mieszkańców. Ścięta trawa nie została uprzątnięta z chodników, część trafiła na jezdnię, a nawet na prywatne posesje oraz oblepiła ogrodzenia. - Chyba nie na tym polega utrzymanie zieleni. Nie tak powinna działać firma sprzątająca – skarżyła się nam jedna z mieszkanek, domagając się pilnej interwencji.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.