Funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej złapali na gorącym uczynku 18-letniego Karola P., mieszkańca gminy Pasym podejrzanego o kłusowanie. Chłopak na Jeziorze Giławskim nielegalnie łowił ryby, używając do tego pęczków hakowych. Strażnicy przez jakiś czas obserwowali młodzieńca. Szybko wyszło na jaw, w jakim celu przyszedł nad jezioro. Osiemnastolatka zatrzymano, zabezpieczono także sprzęt, za pomocą którego łowił ryby. Kłusownik usłyszy zarzut nielegalnego połowu. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności oraz grzywna.

Z NOŻEM DO MATKI

We wtorek 3 marca 38-letnia Halina F., mieszkanka gminy Szczytno, zaatakowała nożem kuchennym swoją 70-letnią matkę. Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci. Zatrzymali sprawczynię, którą przewieziono na obserwację do szpitala. Pokrzywdzona kobieta doznała ran ciętych w okolicy szyi, głowy, rąk i pleców. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak się okazało, Halina F. nie miała żadnych powodów do tego, by rzucić się na matkę z nożem. Policja prowadzi czynności związane z ustaleniem przyczyn oraz okoliczności zdarzenia. Halinie F. grozi kara nawet do pięciu lat więzienia.

CHRAPKA NA OLEJ

W piątek 6 marca o 2.30 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży oleju napędowego z samochodu ciężarowego Man. Do zdarzenia doszło na parkingu przy stacji CPN w Pasymiu. Właściciel ciężarówki, przejeżdżając obok tego miejsca, zobaczył BMW oraz mężczyznę, który na jego widok wsiadł do samochodu i zaczął uciekać. Poszkodowany sam ruszył w pościg za złodziejem oraz powiadomił o wszystkim policję. Dzięki blokadzie funkcjonariuszy z Olsztyna i Szczytna sprawca został zatrzymany. Okazał się nim 21-letni Mariusz P. z Olsztynka. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do zbiornika pojazdu ciężarowego. Mariuszowi P. grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

SADZE RAZY DWA

W minionym tygodniu strażacy dwukrotnie interweniowali przy pożarach sadz w przewodach kominowych. Oba zdarzenia miały miejsce w sobotę 7 marca. Do pierwszego z nich doszło w Sawicy w budynku mieszkalnym. Strażacy, którzy brali udział w akcji, wygasili piec, założyli na komin sito oraz nakazali właścicielowi odbiór kominiarski przed kolejnym rozpaleniem. Tego samego dnia identyczny przypadek miał miejsce w Szczytnie na ul. Pułaskiego. Tym razem na skutek pożaru sadzy doszło do pęknięcia komina na poddaszu budynku.

WPADŁ W POŚLIZG

We wtorek 3 marca na trasie Spychowo - Rozogi kierujący volvo S40 Jacek G. na skutek niedostosowania prędkości do warunków drogowych na prostym odcinku drogi wpadł w poślizg. Przód auta znalazł się w rowie. Zarówno kierowca, jak i jego pasażer nie odnieśli poważniejszych obrażeń.