Piętnaście bramek w spotkaniu Błękitnych Pasym, pierwsze zwycięstwo SKS-u i wysoka porażka Omulwi – tak można podsumować kolejną serię sparingów z udziałem naszych drużyn.
Takie wyniki rzadko spotyka się nawet w grach kontrolnych. Strzelenie przez pasymian ośmiu bramek w kontekście ich niedawnych wyczynów w lidze nie jest może wielką sensacją, ale stracenie aż siedmiu goli z drużyną z klasy okręgowej – to już co najmniej niespodzianka. Podopieczni Mirosława Romanowskiego pokonali na olsztyńskich Dajtkach GKS Stawiguda 8:7 (3:1). Pięć trafień zaliczył Patrycjusz Malanowski, któremu nie było dane wystąpić w ostatnich sparingach III-ligowego Pelikana Łowicz (w tej drużynie przebywał na testach, o czym ostatnio pisaliśmy). Dwie bramki dołożył Arkadiusz Foruś, a jednego gola zdobył Mateusz Kędzierski.
Swoje pierwsze sparingowe zwycięstwo zanotował SKS Szczytno. Zespół Mirosława Zyśka wygrał
z Kurpikiem Kadzidło z mazowieckiej klasy A 3:2 (0:2).