Na wysokich drzewach rosnących przy końcu ul. Narońskiego gniazduje kolonia gawronów. Ich krzykliwe sąsiedztwo daje się mocno we znaki mieszkańcom.

Nieznośne towarzystwo

Na krańcu niedawno remontowanej ulicy Narońskiego inwestor, czyli miasto zbudowało mały parking samochodowy. Służy on głównie mieszkańcom domu wielorodzinnego stojącego przy ul. Kolejowej. Służy jednak teoretycznie, bo w jego najbliższym sąsiedztwie na wysokich drzewach gniazdują gawrony, za sprawą których postawiony w zatoczce samochód wkrótce przeobraża się w pojazd nie do użytku.

- Po kilku minutach całe auto pokryte jest ptasimi odchodami – żali się Stanisław Nowotka z ul. Narońskiego i pokazuje nam pierwszy z brzegu samochód. Teraz nie można jechać nim nigdzie indziej, jak tylko do najbliższej myjni.

To jednak nie jedyne utrapienie mieszkańców. Utytłane ptasimi odchodami są także stojące przy parkingu pojemniki na śmieci.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.