Wpisany od stuleci w krajobraz miasta kościół ewangelicki zyskał nowe oblicze. Z okazji zakończenia prac remontowych odprawiono w nim uroczyste nabożeństwo.

Nowe oblicze starej świątyni

Zabytkowy kościół ewangelicki, który liczy sobie niemal 300 lat wygląda teraz jak nowy. Po opadających tynkach i starej, przybrudzonej elewacji nie ma już śladu. Remont świątyni trwał od 2000 roku. Obejmował m.in. renowację dachu, kopuły i odnowienie zewnętrznych ścian. Całość kosztowała ok. 200 tys zł. Ostatnie prace dobiegły końca 31 sierpnia, a 4 września w świątyni odprawiono uroczyste nabożeństwo dziękczynne. Wzięli w nim udział goście z Niemiec, którzy wsparli finansowo przedsięwzięcie. Wśród darczyńców byli także przedstawiciele parafii ewangelickiej w Rzymie. W nabożeństwie uczestniczył również bp Jacek Jezierski, ks. dziekan Józef Drążek, bp diecezji mazurskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Rudolf Bażanowski oraz burmistrz Paweł Bielinowicz wraz ze starostą Andrzejem Kijewskim. Zabrakło tylko zwierzchnika wspólnoty ewangelickiej w Polsce, bp Janusza Jaguckiego, który brał akurat udział w uroczystościach związanych z utworzeniem nowej parafii w diecezji cieszyńskiej. Biskup Jagucki, syn długoletniego pastora parafii w Szczytnie, spędził tu młodzieńcze lata. Z okazji zakończenia remontu wystosował do zebranych w świątyni okolicznościowy list. Podczas nabożeństwa odprawianego po polsku i niemiecku kazanie wygłosił pastor Robert Hensel z Bad Bergzabern. Przypomniał, że parafia ewangelicka w Szczytnie istnieje od 480 lat, zaś świątynia od 285.

- Marzy nam się jeszcze remont wnętrza kościoła. Planujemy odmalowanie sufitu, ścian i odnowienie ołtarza. Na razie jednak musimy z tym poczekać, bo brakuje nam funduszy - mówi pastor Alfred Tschirschnitz.

(łuk)

2005.09.07