W Muzeum Mazurskim odbyła się premiera książki Sławomira Ambroziaka „Tajemnica generała Samsonowa”. Autor opowiadał czytelnikom m.in. o swojej historycznej pasji, wieloletnich przygotowaniach i zbieraniu materiałów do publikacji oraz wyprawach na Ukrainę, gdzie szukał śladów po bohaterze książki w jego rodzinnych stronach.
ZAGADKA ŚMIERCI GENERAŁA
Choć od bitwy pod Tannenbergiem, jednej z ważniejszych batalii I wojny światowej, upłynęło już ponad 100 lat, wciąż budzi ona duże zainteresowanie wśród historyków i regionalistów. Szczególnie żywa o niej pamięć jest na naszym terenie, bo przecież toczyła się także m.in. w okolicach Wielbarka i Szczytna. Do dziś krąży na jej temat wiele mitów i przekłamań rozpalających wyobraźnię nie tylko pasjonatów, ale też zwykłych mieszkańców, którzy nasłuchali się opowieści o rzekomym skarbie generała Samsonowa. Nie te „sensacje” są jednak tematem książki Sławomira Ambroziaka, której premiera odbyła się w minioną sobotę w Muzeum Mazurskim. Autor, z dużą dozą dociekliwości, skupił się na zagadce śmierci carskiego dowódcy. Nie tylko dogłębnie prześledził ostatnie godziny życia generała, ale też, z niemal detektywistyczną żyłką, opowiedział o tym, jak doszło do odnalezienia jego grobu koło leśniczówki Karolinka pod Wielbarkiem.
POSZUKIWANIA W ARCHIWACH I NA UKRAINIE
Podczas spotkania w muzeum Sławomir Ambroziak, z wykształcenia prawnik, z zawodu samorządowiec pełniący funkcję wójta gminy Jedwabno, a z zamiłowania regionalista, autor wielu publikacji w „Roczniku Mazurskim” i artykułów w „Kurku Mazurskim” zdradził, jak zrodziła się jego historyczna pasja oraz zainteresowanie generałem Samsonowem.