Już po raz ósmy obchodzono w Szczytnie święto kartoflaka. Tym razem zamiast na placu Juranda, imprezę urządzono nad jeziorem, w bardziej kameralnych warunkach, co tylko wyszło jej na dobre.
Wydaje się, że w końcu znaleziono odpowiednie miejsce dla „Kartoflaka” – na plaży, a nie na rozpalonym słońcem placu Juranda, który świecił pustkami, oprócz kilku chwil, podczas których serwowano darmowe porcje regionalnego przysmaku. Nad jeziorem impreza nabrała kameralnego charakteru.