* Błękitni wygrywają o zachodzie słońca * Trzy punkty Omulwi w Dobrym Mieście * Szczytno lepsze od Górowa * Druga porażka Dźwierzut * Remis Zrywu

OImulew i SKS w czubie tabeli
Błękitni Pasym (ciemniejsze stroje) odnieśli drugie zwycięstwo w IV lidze

IV liga - 4. kolejka

Błękitni Pasym – Zatoka Braniewo 3:0 (2:0)

1:0 – Patrycjusz Malanowski (14.), 2:0, 3:0 – Arkadiusz Foruś (20., 50.)
Błękitni:  Brzozowski, Nosowicz, Dublanka (69. Walczak),  Abramczyk, Dobrzyński, Kotoński, Kruczyk (78. Łachmański), Alancewicz, Malec (46. Kurto), Foruś,  Malanowski (74. Kowalski).

Bilans bramkowy pasymian wygląda wciąż trochę wstydliwie, ale sporo wskazuje na to, że podopieczni Mirosława Romanowskiego odzyskali umiejętność zdobywania goli i nietracenia ich w dziecinny sposób. W drugim z trzech kolejnych meczów na własnym  boisku pokonali Zatokę, która jesienią skazana jest, ze względu na remont swojego obiektu, na wyjazdy. - Mecz się szczęśliwie dla nas ułożył – mówi trener Błękitnych Mirosław Romanowski. - Nie sądzę, że Zatoka będzie grała tak słabo w każdym meczu. Nie chcę przez to powiedzieć, że zagraliśmy źle,  ale gdybyśmy zaprezentowali się tak jak z Concordią, wygralibyśmy wyżej.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.