Rewelacyjnie spisujący się beniaminek klasy okręgowej – Orzeł Janowiec Kościelny – nie dał szans zespołowi ze Szczytna. Podopieczni Cezarego Kucińskiego musieli jednak grać przez większość meczu w dziesięciu. Zdekompletowani nie zostali Błękitni, którzy wygrali i usadowili się dość bezpiecznie w środku tabeli. Na jej końcu plasuje się Perkun, który po niedzielnym meczu zostawił niezłe wrażenie.

Orzeł odleciał Gwardii
Po tym strzale Grzegorza Stańczaka (w wyskoku z prawej) padł pierwszy gol dla Błękitnych

KLASA OKRĘGOWA

8. kolejka

Błękitni Pasym – MKS Korsze 2:0 (0:0)

1:0 – Grzegorz Stańczak (70.), 2:0 -- Jakub Kulesik (83.)

Błękitni: Brzozowski, Młotkowski, Stańczak, Świercz, Michał Łukaszewski (89. Rogala), Zimerman (46. Chrzanowski), Dobrzyński (46. Marcin Łukaszewski), R. Malanowski (78. Adamczyk), Nosowicz, Kulesik (85. Tumanowicz), P. Malanowski (87. Ciesielski).

Zespół Korsz, przez lata kojarzony z IV ligą (a nawet III), ostatnio musiał się zadowalać wyższymi lokatami w klasie okręgowej. W tym sezonie spisuje się jednak zaskakująco słabo i ulokował się w strefie spadkowej. W tej sytuacji wygrana pasymian była niemal ich obowiązkiem, który spełnili.

W pierwszej połowie działo się raczej niewiele. Optyczną przewagę mieli gospodarze, ale brakowało konkretów. Do czynów pasymianie przeszli w końcowej fazie meczu. W 70. Stańczak wykorzystał dośrodkowanie wprowadzonego po przerwie Chrzanowskiego i strzałem głową pokonał bramkarza MKS-u. Wynik meczu ustalił Kulesik, który został obsłużony przez grającego trenera Błękitnych Patryka Malanowskiego.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.