Rok 2014 był dla Konrada Bukowieckiego bardzo udany. Szczytnianin zakończył go mocnym akcentem, bijąc kolejny halowy rekord świata. Niewiele brakowało, by kulą... uszkodził ścianę hali w Spale.

Ostatni taki rekord

Organizatorzy mityngu nie byli przygotowani na to, że zawodnik Gwardii pośle kulę aż tak daleko. Szczytnianin swoimi poprzednimi osiągnięciami zbliżał się do granicy 23 m, a podczas zawodów, w których po raz ostatni wystąpił jako junior młodszy, pchnął kulę ważącą 5 kg na odległość 24,24 m. Na filmie z mityngu widać, że lądowanie nastąpiło tuż przed ścianą. To halowy rekord świata, z którym mierzyli się będą już inni zawodnicy, od 2015 r. Konrad występuje bowiem jako junior i będzie miał kontakt przede wszystkim z kulą ważącą 6 kg.

Warto dodać, że tak daleko w Polsce nikt nie pchał również na otwartym stadionie. Najlepszy wynik należał do Krzysztofa Brzozowskiego z Sosnowca i wynosił 23, 23 m. Konrad zbliżył się do niesamowitego rekordu świata juniorów młodszych Jacko Gilla z Nowej Zelandii, który w 2011 r., w przededniu swoich 17. urodzin uzyskał na odkrytym stadionie 24, 45 m. Juniorski rekord (kula 6 kg) należący do tego samego zawodnika to dokładnie 23 m.

(gp)