Reklama

BANER WSPÓLNY 110325

Sportowe środowisko Szczytna straciło kolejną zasłużoną osobę. Nie żyje Bogdan Lesiński, który brydżowej pasji poświęcił ponad pięćdziesiąt lat.

Ostatnie rozdanieBrydż sportowy jest może nietypową dyscypliną, ale ma ona także u nas swoich całkiem licznych zwolenników. Bogdan Lesiński zainteresował się brydżem jeszcze jako nastolatek, a z czasem przyszły sportowe sukcesy. Swoją pasją starał się zarażać innych. – Poznaliśmy się w Unitrze. Zakładaliśmy zakładowy TKKF – wspomina go animator sportu Zbigniew Dobkowski, zaskoczony i zasmucony informacją o śmierci kolegi. – Bogdan był wtedy moim zastępcą odpowiedzialnym za brydża. Grał też w piłkę w drużynie zakładowej na pozycji pomocnika. Brydż był jednak jego ukochanym sportem.

Nasz rozmówca pamięta wspólnie organizowane spartakiady, także te związane z rywalizacją z innymi miastami – Warszawą, Ostródą czy Mońkami. – Bogdan był koleżeński, sumienny – słyszymy. - Zawsze miałem z nim pozytywne relacje. W ostatnich latach wspierał działalność KSR TKKF jako członek zarządu.

Niespełna dekadę temu Bogdan Lesiński otrzymał zaszczytny tytuł mistrza międzynarodowego.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.