Szczycieńskie schronisko „Cztery łapy” po raz kolejny zorganizowało swój dzień otwarty. Podczas niedzielnej akcji pracownicy i wolontariusze zbierali karmę, koce
i akcesoria dla czworonogów. Można też było adoptować psa lub kota. Tych, które wciąż czekają na nowych właścicieli, stale przybywa.
Szczycieńskie schronisko „Cztery łapy” po raz kolejny zorganizowało swój dzień otwarty. Podczas niedzielnej akcji pracownicy i wolontariusze zbierali karmę, koce i akcesoria dla czworonogów. Można też było adoptować psa lub kota. Tych, które wciąż czekają na nowych właścicieli, stale przybywa.
Dzień otwarty w schronisku odbył się w minioną niedzielę. Pracownicy i wolontariusze organizują akcję co roku z okazji obchodów Światowego Dnia Zwierząt. Każdy, komu nieobojętny jest los bezdomnych psów i kotów, mógł przyjść nie tylko po to, aby je zobaczyć, ale i pomóc, przynosząc karmę, koce lub akcesoria czy zabawki. Podczas dnia otwartego zachęcano także do adopcji zwierząt. Tych w szczycieńskim schronisku przed sezonem zimowych jest bardzo dużo. Często trafiają tu chore, niepełnosprawne, okaleczone, bądź po wypadkach, znajdując pomoc lekarską, dach nad głową i wyżywienie. Nic nie zastąpi im jednak prawdziwych domów. Na nowych właścicieli czeka obecnie ponad 300 psów i około 60 kotów. Wśród tych ostatnich pokaźną grupę stanowią kocięta. Jak informują pracownicy schroniska, czworonogów ciągle przybywa, a możliwości placówki są ograniczone. Dochodzi do tego, że zwierzęta czekają w tymczasowych domach na przyjęcie.
(kee)