- Jestem w szoku – mówiła nie kryjąc łez, tuż po liczeniu zebranych w czasie koncertu pieniędzy, Marzena Majrowska, mama 21-letniego Dawida. To na rzecz leczenia jej syna kilkadziesiąt osób zaangażowało się w zorganizowanie koncertu charytatywnego, który odbył się minioną sobotę w dźwierzuckim GOK. W sumie, wolontariuszom udało się zebrać tego dnia ponad 12 tys. złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie Dawida metodą wszczepienia komórek macierzystych.
ZBIÓRKA
Czasu nie było wiele. Pomysł na zorganizowanie koncertu i zbiórki publicznej zrodził się miesiąc temu. – Do GOK przyszły mama Dawida, jego ciocia i Regina Bazych, wieloletnia sąsiadka i kobieta o dobrym sercu – mówi Ewa Dolińska- Baczewska, dyrektor GOK. – Opowiedziały nam historię Dawida i o tym, jaka szansa pojawiła się w jego leczeniu. Niestety, jest ono bardzo drogie. Dlatego, żeby dać mu szansę na zdrowie, potrzeba zaangażowania wielu osób.
W pierwszej połowie marca Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zarejestrowało Komitet Społeczny Pomocy Dawidowi Majrowskiemu, w skład którego weszły Regina Bazych, Magdalena Retkin i Ewa Dolińska-Baczewska, zezwalając tym samym na prowadzenie zbiórki. – Chcemy, żeby akcja była całkowicie przejrzysta, żeby każda złotówka, którą uda się zebrać trafiła tylko i wyłącznie na leczenie Dawida – mówi Magdalena Retkin. Dlatego też komitet, choć mógł (ustawa o zbiórkach dopuszcza taką możliwość – przyp. R.D.) nie przeznacza na organizację prowadzonych zbiórek nawet grosza. Członkowie za własne pieniądze kupują puszki, pieką ciasta na kiermasz, drukują plakaty i informacje. – To dla nas bardzo ważne. Szczególnie kiedy widzimy, jak wiele osób otwiera swoje serca i pomaga. Chcemy, by mieli stuprocentową pewność, że to, co dają jest przeznaczone zgodnie z ich intencją – wyjaśnia Regina Bazych.
NIESAMOWITE ZAANGAŻOWANIE
Ogrom dobra, który dzieje się wokół zbiórki, zaskoczył organizatorów.
Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.