Postulat radnych, aby obniżyć o połowę pobory asystentowi Kolczyńskiemu wciąż nie może doczekać się realizacji. Wójt Alicja Kołakowska tłumaczy, że jej bliski współpracownik sprawdza się na swoim stanowisku. Jednak roztoczony nad nim parasol ochronny może się wkrótce zwinąć.
UJAWNIONE CV
Regularnie co pewien czas na forum Rady Gminy trafia temat związany z zatrudnieniem przez wójt Kołakowską na stanowisku asystenta Krzysztofa Kolczyńskiego. Jest on jednym z najlepiej opłacanych urzędników w gminie, ale co do jego dokonań na polu kreowania przedsiębiorczości, do czego został powołany, z różnych stron zgłaszane są wątpliwości. Kilka miesięcy temu radni, rozczarowani jego mizernymi osiągnięciami, zażądali od wójt obniżenia mu o połowę poborów, a także ujawnienia skrzętnie skrywanej informacji na temat wykształcenia i dorobku zawodowego asystenta.
Dociekania samorządowców z początku natrafiły na opór wójt Kołakowskiej. Nie zamierzała spełnić ich postulatów. – Wójt może sobie dobierać asystenta takiego, jakiego chce – tłumaczyła, dodając, że gmina Świętajno zgodnie z obowiązującymi przepisami ma prawo zatrudnić trzech asystentów. W końcu jednak uległa. Radni otrzymali niedawno od niej informację przedstawiającą doświadczenie zawodowe i wykształcenia asystenta, przygotowaną przez samego zainteresowanego.