Na wyłożonym kostką brukową terenie przy stadionie miejskim od strony ul. Kętrzyńskiego pojawiły się niedawno dwa słupki zagradzające wjazd. To zaintrygowało radną Teresę Moczydłowską, która sądziła, że obszar ten ma służyć jako parking.

Parking, który nie był parkingiem
Słupki bronią dostępu na placyk, pod którym znajdują się zbiorniki na zraszacze do murawy

Oddany rok temu do użytku stadion miejski od początku budził wiele emocji. Jeszcze przed budową obiektu część radnych i mieszkańców zwracała uwagę na niewystarczającą ich zdaniem liczbę miejsc parkingowych. Te, jak się okazało, przewidziano tylko od strony ul. Śląskiej, choć wydawało się, że kilka usytuowano także na wyłożonym kostką betonową placyku od strony ul. Kętrzyńskiego. Niedawno jednak pojawiły się tam słupki zagradzające wjazd. To zaintrygowało radną Teresę Moczydłowską, która poruszyła ten temat podczas poniedziałkowej komisji oświaty.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.