Szkoła w Szymanach już od pięćdziesięciu lat funkcjonuje w obecnym budynku. Obchody jubileuszu połączono z wyjątkowym wydarzeniem – nadaniem jej patrona. Będzie nim Mikołaj Kopernik, którego kandydatura w finale konkursu pokonała Józefa Piłsudskiego, Wisławę Szymborską i Bitwę pod Grunwaldem.

Patron na półwiecze

SZKOŁA Z MIKOŁAJEM

Dla społeczności szkolnej w Szymanach to historyczny moment. Podczas obchodów 50-lecia funkcjonowania placówki w obecnym budynku, nadano jej imię Mikołaja Kopernika. Datę uroczystości wybrano nieprzypadkowo – 6 grudnia, w imieniny słynnego astronoma. Procedura wyłonienia patrona trwała rok. Poprzedziły ją kolejne etapy konkursu, podczas którego poszczególne kandydatury przedstawiały wszystkie klasy. W finale znaleźli się: Józef Piłsudski, Wisława Szymborska, Bitwa pod Grunwaldem oraz właśnie Mikołaj Kopernik. W głosowaniu brali udział nie tylko uczniowie, ale też nauczyciele, pracownicy szkoły oraz rodzice. Co zdecydowało o takim a nie innym wyborze?

- Być może wpływ miały dość mocno nagłośnione wydarzenia związane z odnalezieniem szczątków astronoma oraz jego powtórny pochówek – mówi dyrektor Zespołu Szkół w Szymanach Irena Dzierlatka.

- Cieszymy się z takiego wyboru, bo przecież to postać związana z naszym regionem – dodaje. Czy jednak nie myślano o osobie kojarzonej bardziej z lokalnym środowiskiem? Kilka miesięcy temu w rozmowie z „Kurkiem” wiceminister edukacji Zbigniew Włodkowski sugerował, by przy wyborze patronów szkół, szukać postaci bliskich danej społeczności lokalnej. Irena Dzierlatka przyznaje, że nauczyciele sugerowali uczniom rozważenie kandydatur działaczy mazurskich, ale to nie spotkało się z szerszym oddźwiękiem.

- Nie chcieliśmy niczego narzucać młodzieży. Zależało nam, by był to ich demokratyczny wybór, bo to w końcu nasi uczniowie mają się identyfikować z patronem – mówi dyrektor.

NOWA W MIEJSCU STAREJ

Nadanie szkole imienia zbiega się z rocznicą jej działalności w obecnym budynku. Naukę w nim uczniowie rozpoczęli dokładnie 1 grudnia 1960 roku. Poprzednia podstawówka mieściła się w miejscu dzisiejszej remizy strażackiej. W lutym 1958 roku wybuchł w niej pożar, który doszczętnie ją zniszczył. Konieczne stało się postawienie nowego obiektu służącego celom edukacyjnym.

- Zanim jednak powstał dzieci uczyły się w prywatnych domach – opowiada pochodząca z Szyman Irena Dzierlatka. Co ciekawe, w miejscu, gdzie wybudowano nowy budynek szkolny, przed wojną stała także szkoła. Została ona jednak zburzona w trakcie działań wojennych w 1945 roku. Z okazji jubileuszu przygotowano wystawę zdjęć, na których można zobaczyć, jak wyglądała zarówno ona, jak i obiekt zniszczony przez pożar. Obecnie w Szymanach uczy się 163 uczniów. Są to nie tylko mieszkańcy tej wsi, ale również sąsiednich – Sasku Wielkiego i Małego, Nowin, Siódmaka, Wólki Szczycieńskiej i Nowego Dłutówka. W 2009 roku placówka wzbogaciła się o salę gimnastyczną.

(ew)