W połowie ubiegłego roku Perkun Orżyny zdecydował się na reaktywację i już w pierwszym sezonie wywalczył awans. W swoim najważniejszym meczu wiosny zespół z gminy Dźwierzuty ograł na wyjeździe innego kandydata do występów w klasie A.
LIGA OKRĘGOWA
29. kolejka
Łyna Sępopol - Błękitni Pasym 2:1 (0:0)
1:0 – (71.), 1:1 – Mateusz Stępień (83.), 2:1 – (88.)
Błękitni: Brzozowski, Stępień, Brzeziński, Świercz (60. Stańczak), Król (60. Mikulak), Sachajczuk, Młotkowski (71. Kępka), Tumanowicz (70. Czaplicki), Dobrzyński, Kulesik, Zink (65. Kowalczyk).
Łyna wiosnę miała bardzo słabą – aż 11 porażek, w tym kilka naprawdę dotkliwych. Zespół zaczął grać dopiero, gdy zaczęło mu zagrażać widmo spadku. Swoją serię przedłużył w piątkowym meczu przeciwko Błękitnym. Zespół Kamila Kępki jakoś nie może w drugiej rundzie znaleźć patentu na zespoły z dolnej części tabeli – wyjątek stanowi minimalne zwycięstwo nad drużyną z Różnowa.
W Sępopolu to, co najciekawsze, wydarzyło się dopiero w końcowej fazie spotkania. Wcześniej bramce gospodarzy bezskutecznie próbowali zagrozić Kulesik i Tumanowicz. W 71.min gospodarze wyprowadzili skuteczną kontrę i objęli prowadzenie. Pasymianie odpowiedzieli w 83. min, gdy strzał Czaplickiego dobił Stępień.