Zaobserwowane w ostatnim czasie błędy w uprawie pomidorów popełniane przez działkowców skłoniły mnie do zajęcia się tym tematem i podzielenia się doświadczeniem z własnej praktyki. Wypada na wstępie podkreślić, że pomidory to rośliny wymagające szczególnej pielęgnacji, zwłaszcza odmiany wysokie. Rośliny te rosną bardzo szybko i dlatego trzeba je doglądać codziennie. Przede wszystkim główne łodygi należy systematycznie przywiązywać do podpór (owijać sznurkiem przywiązanym do konstrukcji namiotu, szklarenki), nie czekając aż podrosną, gdyż bardzo łatwo wykrzywiają się i później nie dadzą się wyprostować. Pomidory najlepiej prowadzić na jeden lub dwa pędy. Większa liczba pędów tylko pogarsza jakość owoców. Bardzo ważnym zabiegiem jest usuwanie bocznych pędów wyrastających z kątów liści. Najlepiej uszczykiwać takie odrosty, gdy są malutkie, bo im dłużej będą rosły, tym więcej zabiorą krzakowi pokarmu i wody. Niepotrzebne pędy należy wyłamywać palcami, są kruche i łatwo to wykonać. W żadnym wypadku nie wolno do tego celu używać noża bądź sekatora, gdyż niechcący można przenieść ewentualną chorobę na inne krzaki.