Honorowa porażka Omulwi* Błękitni samodzielnym liderem* Efektowne zwycięstwo SKS-u* GKS zastopowany w Wilkowie* Nasi gromią rywali w klasie B
IV liga - 5. kolejka
Omulew Wielbark – Rominta Gołdap 1:3 (1:3)
0:1 – (3.), 0:2 – (31.), 0:3 – (33.), 1:3 – Arkadiusz Cieślik (41.)
Omulew: Woźny, C. Nowakowski (85. Zapadka), Berk, J. Miłek, S. Nowakowski, Buła, Płoski (75. Tabaka), Remiszewski (60. Murawski), Domżalski, Kwiecień, A. Cieślik (75. Lech)
Omulwi teoretycznie trudno było szukać pierwszych punktów w konfrontacji z niedawnym III-ligowcem, ale występu przeciwko Romincie podopieczni Mariusza Korczakowskiego nie muszą się wstydzić. - To był przyzwoity mecz, zwłaszcza w drugiej połowie – podsumowuje wielbarski szkoleniowiec. - Zaprezentowaliśmy się dużo lepiej niż w pucharowym meczu z Romintą na wiosnę. Pierwszy groźny strzał w spotkaniu miała Omulew, ale już w 3. min Woźny musiał wyjmować piłkę z siatki. Gdy w 31. i 33. min goście strzelili kolejne bramki, wydawało się, że jest już po meczu. Przed przerwą A. Cieślik wpisał się na listę strzelców, a po zmianie stron Omulew kilka razy zagroziła bramce Rominty. Dobre sytuacje mieli Remiszewski i Kwiecień. Ten pierwszy tuż po wznowieniu gry nie opanował piłki w sytuacji sam na sam, ten drugi uderzył głową obok słupka.
Z występami w Omulwi co najmniej na pewien czas pożegnali się Murawski i S. Nowakowski, którzy otrzymali powołania do wojska.