Błękitni bez punktów* Omulew wróciła z dalekiej podróży* SKS wreszcie bez straty bramki* Historyczna wygrana Wałpuszy* Zryw lepszy w derbach powiatu
Klasa okręgowa 4. kolejka
Błękitni Pasym – Cresovia Górowo Iławeckie 0:1 (0:0)
0:1 – (59.)
Błękitni: Brzozowski, Nosowicz, Łachmański, Dobrzyński, Kowalski, Chlebowski, Paszkiewicz (62. Ozimek), Kępka, Foruś, Łukaszewski, Kurto.
- Wynik był na remis, ale zabrakło szczęścia – podsumowuje mecz z Cresovią Dariusz Lipka z klubowego zarządu Błękitnych. Gospodarze jeszcze w pierwszej połowie mieli swoje szanse, których jednak nie potrafili zamienić na choćby jedną bramkę. O losach pojedynku przesądziła sytuacja z 59.min. Goście wyprowadzili kontrę lewą stroną boiska, obrońcom zabrakło odpowiedniej determinacji i Brzozowski musiał wyciągać piłkę z siatki. W samej końcówce pasymianie przycisnęli, bramkarz Cresovii zachował jednak czyste konto. W ostatniej minucie gry drugą żółtą kartkę zobaczył Nosowicz, który musiał za to nieco wcześniej powędrować do szatni.
DKS Dobre Miasto – Omulew Wielbark 3:3 (3:0)
1:0 – (23.), 2:0- (29.), 3:0 – (41.), 3:1 – Jakub Domżalski (47.), 3:2 – Jarosław Berk (52.), 3:3 – Mariusz Miłek (55.)
Omulew: Gwiazda, C. Nowakowski, Berk, Jabłonowski, Buła, Staszewski, M. Miłek, Domżalski, Kosiński (75. Karcz), Przybyłek (69. K. Miłek), Kwiecień.
Kibice obejrzeli w Dobrym Mieście mecz, którego przebieg był nietypowy.