W chłodny październikowy wieczór w sali wielbarskiego Gminnego Ośrodka Kultury spotkali się miłośnicy poezji śpiewanej. Wystąpili studenci z Torunia i Warszawy.

Piosenki wiatrem zapisane

Koncert rozpoczęła Ania Kossakowska. W swoim repertuarze ma własne teksty i muzykę.

Śpiewa o miłości, ale też wykonuje utwory – jak powiedziała - o charakterze moralizatorskim. Zaskoczeniem była piosenka na wskroś rubaszna, która rozbawiła widownię. Następnie grupa Calcjumfolii zaprezentowała bogate instrumentarium. Dwie gitary akustyczne, gitara basowa, harmonijka ustna, flet prosty i poprzeczny oraz fujarka. Dało to brzmienie rockowe, bardzo przypominające słynną brytyjską grupę Jethro Tull.

Widownię zadziwił Tomasz Łączkowski grający na fletach, harmonijce ustnej i fujarce. Nagrodzono go owacją na stojąco.

Na koniec koncertu niespodzianka z Warszawy – grupa Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane. W skład zespołu wchodzi rodowita wielbarczanka Kasia Abramczyk, obecnie studentka biologii na Uniwersytecie Warszawskim, a dawniej współpracowniczka „Kurka Mazurskiego”. Grupa istnieje dopiero od roku, wykonuje swoje kompozycje, a już ma na swoim koncie nagrody zdobyte na festiwalach studenckich poezji śpiewanej.

W trakcie koncertu zaśpiewali m.in. piosenkę „Kamienie”. Podczas jej wykonywania zespołowi towarzyszyła 6-letnia Julia, siostra Kasi, dla której był to debiut na scenie.

Magiczny muzyczny wieczór zakończył się po prawie czterech godzinach. Szkoda, że tak piękna muzykę rzadko można usłyszeć w radiu i telewizji.

(iz)