U zbiegu ulic Lanca i Solidarności, od lat straszy będący w opłakanym stanie plac zabaw. Zardzewiałe urządzenia pamiętające jeszcze okres PRL-u, z których dawno już zeszła farba, nie nadają się do użytku, a wręcz mogą zagrażać bezpieczeństwu dzieci. Widok ten drażni i niepokoi mieszkańców.
STRASZYDŁO Z MINIONEJ EPOKI
Plac zabaw będący reliktem PRL-u znajduje się u zbiegu ulic Solidarności i Lanca. Nieprzyjemnie kontrastuje on z placem wybudowanym kilka lat temu w ramach budżetu obywatelskiego, a stojącym w bliskiej od niego odległości, po drugiej stronie ulicy. - Ten widok mnie drażni. Razi też osoby przyjeżdżające do Szczytna. Ostatnio odwiedziła mnie siostra z Niemiec, dziwiąc się, jak taki złom może tu jeszcze stać – irytuje się pan Jerzy, który mieszka w pobliżu niszczejącego obiektu.