Minęło sto dni od czasu objęcia urzędu burmistrza Szczytna przez Stefana Ochmana. To okazja do pierwszych podsumowań i ocen. Poprosiliśmy o nie przedstawicieli poszczególnych klubów Rady Miejskiej oraz poprzedników włodarza.
Stefan Ochman objął urząd burmistrza Szczytna 6 maja. Jego zwycięstwo w wyborach dla wielu było zaskoczeniem, tym bardziej, że kiedy startował ze swoją kampanią w połowie 2023 r., mało kto dawał mu szansę na sukces. Mimo to w drugiej turze pokonał dotychczasowego włodarza miasta, doświadczonego samorządowca Krzysztofa Mankowskiego. Jak po stu dniach ocenią go radni i poprzednicy? Okazuje się, że zdania na temat nowego włodarza są skrajnie podzielone.
WYKAZAŁ SIĘ ROZSĄDKIEM
KLAUDIUSZ WOŹNIAK – przewodniczący Rady Miejskiej (Koalicja Obywatelska)
– Od początku zauważyłem chęć odpolitycznienia funkcji burmistrza i propozycję współpracy ze wszystkimi radnymi, bez względu na przynależność partyjną czy powiązania z danym środowiskiem – mówi Klaudiusz Woźniak. Dostrzega również, że obok realizacji własnych planów, burmistrz kontynuuje to, co dotychczas było pożyteczne i właściwe. Na plus zalicza włodarzowi pozyskanie środków na sztandarową miejską imprezę, czyli Dni i Noce Szczytna oraz inne wydarzenia. Chwali też aktywność Ochmana na szerszym forum. - Został wybrany przez burmistrzów 38 miast z sieci Cittaslow do zarządu – przypomina.
- Osobiście odczułem wyraźny spadek w opłatach za mieszkanie wynikający z nowych taryf za ciepło i dobrej współpracy z Veolią. Widzę również chęć współpracy w zakresie planowanej nowej siedziby muzeum. Burmistrz wykazał też rozsądną postawę na początku urzędowania dotyczącą propozycji wysokości swojego wynagrodzenia – wylicza przewodniczący rady.
SZEF DECYDUJE, Z KIM CHCE WSPÓŁPRACOWAĆ
PAWEŁ KRASSOWSKI – wiceprzewodniczący Rady Miejskiej („Aktywne Szczytno”)
– Na razie są wakacje i trudno o jakieś poważniejsze podsumowania. Daliśmy burmistrzowi czas do września, aby przedstawił swój plan działań – mówi radny. Nie zgadza się z oponentami Ochmana, którzy krytykują jego politykę kadrową. - Każdy szef decyduje, z kim chce współpracować. Nie rozumiem podejścia moich koleżanek i kolegów, którzy to krytykują, bo przecież poprzedni burmistrz robił to samo – zauważa. Chwali zlecenie przez burmistrza audytu, którego wyniki mają być przedstawione we wrześniu. Na plus zalicza mu to, że chce rozmawiać z radnymi. - W tej dopiero rozpoczętej kadencji częściej rozmawiałem z obecnym burmistrzem niż w ciągu minionych pięciu i pół roku z jego poprzednikiem – mówi wiceszef rady.
WIDAĆ CIERPLIWOŚĆ I WOLĘ DIALOGU
DANUTA GÓRSKA - burmistrz Szczytna w latach 2006 – 2018
Pierwsza i jak dotąd jedyna kobieta zasiadająca w fotelu burmistrza Szczytna oszczędnie wypowiada się na temat stu dni Stefana Ochmana.