Roztrzęsiona i zapłakana 11-latka, nad którą znęcał się konkubent matki, zapukała do drzwi będącego po służbie policjanta. Ten nie pozostał obojętny na dramat dziecka.

W środę 20 lipca około godziny 21.00 do drzwi mieszkania jednego ze szczycieńskich policjantów zapukała 11-latka, prosząc go o pomoc. Roztrzęsiona i zapłakana dziewczynka opowiedziała mu, że konkubent matki znęca się nad nią fizycznie i psychicznie. Mężczyzna groził dziecku pozbawieniem życia, wyzywał je i uderzał. 11-latka zdecydowała się opowiedzieć policjantowi o rodzinnym dramacie, ponieważ bała się o życie swoje i matki. Na miejsce interwencji skierowano patrol. Okazało się, że sprawca przemocy domowej miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Policjanci wszczęli procedurę Niebieskiej Karty. 51-latek został zatrzymany i noc spędził w celi. Za swoje zachowanie odpowie niebawem przed sądem. Za znęcanie fizyczne i psychiczne grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. 

(ew)