ŚMIERĆ PODCZAS PRACY

Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałkowy poranek 24 listopada na terenie firmy FS Favorit Furniture. Gdy 49-letni Mieczysław D. z Podkarpacia wyładowywał tarcicę z samochodu, ta wysypała się na niego i przygniotła, zabijając na miejscu. Okoliczności nieszczęśliwego wypadku bada policja pod nadzorem prokuratury. Sprawą zajmuje się również inspekcja pracy.

ARESZTOWANIA ZA ROZBÓJ

Szczycieński Sąd Rejonowy aresztował trzech mieszkańców powiatu mrągowskiego. Dziewiętnastoletni Adrian B., o dwa lata starszy od niego Daniel K. i Piotr O. (22 lata) są podejrzani o dokonanie rozboju na mieszkańcu Szczytna. W wydarzeniach, które rozegrały się 23 listopada brał udział także czwarty mieszkaniec Mrągowa 22-letni Karol R. Zastosowano wobec niego dozór policyjny. Mrągowianie pobili Sławomira M., po czym zabrali mu kurtkę skórzaną o wartości 200 zł i portfel z 300 zł.

POŻAR NA DZIAŁCE

Szczycieńscy strażacy przedandrzejkowy wieczór, zamiast na wróżbach, spędzili w Piduniu. W sobotę 29 listopada płonęła drewniana szopka postawiona na działce rekreacyjnej w okolicach Pidunia (gmina Jedwabno). Strażacy zdołali ugasić ogień zanim rozprzestrzenił się na domek letniskowy. Płomienie strawiły jednak szopkę i zniszczyły znajdujące się w niej narzędzia ogrodnicze. Przyczynę pożaru ustala policja.

POTRĄCIŁ TROJE PIESZYCH

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na trasie Tylkowo-Pasym w poniedziałkowy ranek 24 listopada. Jadący peugeotem partner Zbigniew O. nagle zjechał na prawe pobocze, uderzając w trzy idące poboczem osoby. Ojciec i jego dwie nastoletnie córki doznali dotkliwych potłuczeń. Kierowca peugeota był trzeźwy. Prawdopodobną przyczyną utraty panowania nad samochodem było zejście powietrza z koła jadącego samochodu.

CIOS W SZCZĘKĘ

W środę 26 listopada mieszkanka bloku przy ul. Skłodowskiej zauważyła, że w jej mieszaniu robi się coraz zimniej. Domyśliła się, że to palacz w kotłowni z jakichś powodów od dłuższego czasu nie dokłada do pieca. Jej domysły potwierdziły się, gdy wspólnie z sąsiadami poszła do kotłowni i zastała tam nietrzeźwego palacza w towarzystwie nie mniej "wciętych" mężczyzn malujących właśnie kotłownię. Między mieszkańcami bloku a imprezowiczami z kotłowni doszło do bójki, z której palacz wyszedł ze złamaną szczęką... na szczęście sztuczną. Jej wartość wyceniono na 370 zł. Palacz i malarze wkrótce staną przed sądem grodzkim za pełnienie obowiązków pod wpływem alkoholu.

BUTELKAMI Z BALKONU

W sobotę 29 listopada jeden z mieszkańców osiedla przy ul. Solidarności zadzwonił na policję z informacją, że w jednym z bloków na balkonie stoi krzycząca wniebogłosy kobieta. Gdy przybyli pod blok okazało się, że 54-letnia lokatorka nie tylko krzyczy, ale też rzuca z czwartego piętra butelkami w przechodniów. Gdy kobieta schowała się do mieszkania, wspomagający policjantów strażacy podnośnikiem dostali się przez balkon do mieszkania i otworzyli drogę policjantom. Mariannę P. zbadał lekarz. Zadecydował, że konieczne jest przeniesienie jej do szpitala psychiatrycznego w Olsztynie. Nikt z przechodniów nie padł ofiarą butelkowego ataku.

POŻAR PRZY SZPITALU

W poniedziałek 24 listopada strażacy zostali zaalarmowani o pożarze w okolicach szczycieńskiego szpitala. Na miejsce przybyły trzy strażackie samochody. Okazało się, że w wiacie za przyszpitalną kaplicą płoną śmieci, dętki i resztki starego fotela. Pożar wyglądał groźnie, bo tlące się sztuczne tworzywa wydzielały gęsty czarny dym. Strażakom udało się jednak szybko zapanować nad sytuacją. Ogień zaprószyły prawdopodobnie dzieci, które bawią się w okolicy szpitala i przez dziurę w ogrodzeniu wchodzą na jego teren.

NIEBEZPIECZNE WYPRZEDZANIE

Nieostrożne wyprzedzanie było z kolei przyczyną kolizji drogowej z udziałem trzech samochodów. Doszło do niej rano w czwartek 27 listopada na ul. Nauczycielskiej w Szczytnie. Kierowca volkswagena vento rozpoczął manewr wyprzedzania jadącego przed nim forda escorta, nie zauważając, że z naprzeciwka nadjeżdża daewoo nubira. Próbując uniknąć zderzenia, szybko wrócił na swój pas, uderzył jednak w bok forda. Ten stanął w poprzek drogi i zatarasował przejazd daewoo. Żaden z uczestników zdarzenia nie poniósł obrażeń. Wszyscy byli trzeźwi. Sprawca kolizji, kierowca volkswagena Szymon K. został ukarany mandatem karnym.

PO KONSERWY I ŁYŻWOROLKI

Nietypowe włamanie miało miejsce w nocy z czwartku na piątek 27/28 listopada. Z budynku gospodarczego szkółki leśnej koło Wielbarka zniknęły... konserwy regeneracyjne z grochówką.

* W piątek nieznany sprawca włamał się do budynku gospodarczego na ul. Osiedleńczej. Po jego wizycie zniknęły łyżworolki i hulajnoga o łącznej wartości 300 zł.

2003.12.03