AMFETAMINA I NIE TYLKO

W ręce stróżów prawa wpadły kolejne osoby posiadające niedozwolone substancje odurzające. W środę 31 stycznia wieczorem, patrolując Szczycionek, policjanci zauważyli stojące na przystanku autobusowym audi. Postanowili poddać kierującego kontroli drogowej. Wewnątrz auta siedziało trzech młodych mężczyzn. Towarzyszący funkcjonariuszom pies wykrywający narkotyki znalazł w samochodzie skrytkę, w której były środki odurzające, strzykawki i igły oraz łyżka metalowa z widocznymi śladami okopceń. Po badaniu testerem okazało się, że proszek ukrywany w samochodzie to amfetamina. Rafał D. lat 33, Tomasz K. lat 20 i Tomasz K. lat 26 trafili do szczycieńskiej komendy. Auto zabezpieczono na parkingu strzeżonym. Podczas przeszukania odzieży 26-letniego Tomasza K. znaleziono etui, w którym były igły, strzykawka i łyżki. Mężczyźni zostali poddani badaniu na zawartość środków odurzających. U wszystkich wykryto amfetaminę. Na trzech amatorach niedozwolonych substancji się jednak nie skończyło. Policjanci podjęli w tej sprawie szereg działań operacyjnych i procesowych. Dzięki temu zatrzymano dwie kolejne osoby - 22-letniego Piotra K. oraz 35-letniego Adama P. W ich mieszkaniach także znaleziono narkotyki. U Roberta P. zabezpieczono ok. 15 g amfetaminy i 40 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy, zaś u Piotra K. - ok. 1 g amfetaminy. Dodatkowo policjanci ujawnili akcesoria - strzykawki, wagi elektroniczne oraz lufki. W niedzielę 4 lutego Sąd Rejonowy w Szczytnie zastosował wobec Roberta P. i Piotra K. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Obaj spędzą za kratkami trzy miesiące. Przedstawiono im zarzut posiadania oraz udzielania niedozwolonej substancji w postaci amfetaminy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Rafałowi D. przedstawiono zarzut posiadania środków odurzających. Mężczyzna przyznał się do winy.

ZGUBIŁ ICH ŚNIEG

We wtorek 30 stycznia przed północą dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie został powiadomiony o włamaniu do garażu w Farynach. Sprawcy dostali się do środka po zerwaniu kłódki zabezpieczającej drzwi i zabrali motorower wart 500 złotych. Skierowani na miejsce policjanci zauważyli na śniegu ślady pojazdu i obuwia. Tym tropem szli około 7 kilometrów. Po pewnym czasie zobaczyli trzech młodych mężczyzn pchających motorower. Na widok funkcjonariuszy zaczęli uciekać. Wszyscy zostali jednak zatrzymani i dowiezieni do szczycieńskiej komendy. Pojazd wrócił do właściciela. Sprawcami kradzieży okazali się 17-letni Eugeniusz D., 19-letni Jakub P. oraz 19-letni Robert B. Młodzieńcy noc spędzili w policyjnym areszcie. Za kradzież z włamaniem grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze będą wnioskować do prokuratora o zastosowanie środków zapobiegawczych w postaci poręczenia majątkowego i dozoru policji.

ZALANE PIWNICE

Pierwszy w tym roku większy atak zimy nie trwał długo. Odwilż, która przyszła po kilku dniach przysporzyła za to pracy strażakom, którzy musieli wypompowywać wodę z zalanych piwnic. Interweniowali oni w Szczytnie na ulicy Gdańskiej i Ogrodowej oraz w Pasymiu na ulicy Kiepunki.

PRZECIĄŻONE DRZEWA

Obfite opady śniegu występujące na początku minionego tygodnia utrudniały życie nie tylko pieszym wędrującym po miejskich chodnikach, ale także zmotoryzowanym podróżującym po drogach powiatu. W poniedziałek 29 stycznia nadmiaru białego puchu nie wytrzymały aż trzy drzewa w Nowym Gizewie. Tego samego dnia złamany konar spadł na drogę w Rozogach. Wszystkie przeszkody usunęli strażacy.

Z PROMILAMI ZA KÓŁKIEM

W sobotę 3 lutego wieczorem na ulicy Kolejowej w Szczytnie policjanci zatrzymali do kontroli 46-letniego Wiesława D. Mężczyzna kierował daewoo, mając w wydychanym powietrzu 2,56 promila alkoholu.

PRZEDWCZESNE SPALENIE

W sobotę 3 lutego w piwnicy domku jednorodzinnego na ulicy Chopina w Szczytnie zapaliło się składowane tam drewno opałowe. Strażacy ugasili pożar wodą, wynieśli nadpalony opał na zewnątrz i przewietrzyli pomieszczenie.

oprac.: (łuk)

2007.02.07