Serki topione, pieczywo, mąka, cukier, środki chemiczne i słodycze – to tylko niektóre artykuły zebrane w ramach IV świątecznej zbiórki żywności przeprowadzonej w wielbarskiej parafii pod patronatem Parafialnego Zespołu Caritas. Dary trafiły do 53 rodzin. - Po raz kolejny wielbarczanie udowodnili, że potrafią się dzielić z bliźnimi – mówi Aneta Ślusarczyk, jedna z organizatorek akcji.

Czwarta przedświąteczna zbiórka na rzecz najuboższych mieszkańców odbywała się w parafii św. Jana Nepomucena w Wielbarku. Akcja po raz kolejny pokazała, że mieszkańcy potrafią okazać serce potrzebującym. Wśród darów znalazły się m.in. serki topione (50 kg), mąka (51 kg), cukier (51 kg), olej (19 l), konserwy (104 sztuki), a także kawa, herbata, słodycze, makaron, ryż i kasza (24 kg), środki chemiczne oraz ubranka i zabawki dla dzieci. Ofiarowane produkty i rzeczy trafiły do 53 rodzin z terenu parafii, jednak zgłoszeń chętnych do otrzymania pomocy było znacznie więcej. W zbiórce pomagali harcerze oraz wielbarscy gimnazjaliści. Swoje produkty przekazała też firma z Chorzel produkująca serki topione oraz piekarnia Hanny Wiśniewskiej z Wielbarka.

Parafialny zespół Caritas rozpoczął również wydawanie artykułów żywnościowych najuboższym mieszkańcom.

- Dzięki pomocy firmy Swedwood, która zaoferowała swój transport produktów z Olsztyna i pracy członków Caritas z pierwszej akcji skorzystało 66 rodzin – informuje Aneta Ślusarczyk z Parafialnego Zespołu Caritas w Wielbarku. Łącznie wydano 600 kg żywności.

- Zapotrzebowanie na tę pomoc przerosło nasze oczekiwania. Na maj mamy już ponad 220 zgłoszonych potrzebujących – mówi Aneta Ślusarczyk, dodając, że organizatorzy starają się, aby wszystkie wnioski o pomoc zostały rozpatrzone pozytywnie. Członkowie Parafialnego Zespołu Caritas zamierzają organizować akcje rozdawania żywności co 2 – 3 tygodnie.

(ew)