Sąd Rejonowy w Olsztynie zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy wobec policjanta z Pisza, Marcina M. podejrzanego o dokonanie napadu na placówkę bankową w Rozogach. Jednym z argumentów przemawiających za takim środkiem zapobiegawczym była realna obawa, że mężczyzna, przebywając na wolności, mógłby wpływać na zeznania świadków.

Policjant trafi za kratki
Policjant z Pisza podejrzany o dokonanie napadu na bank w Rozogach najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami

W środę 31 marca do Sądu Rejonowego w Olsztynie wpłynął wniosek o tymczasowe aresztowanie Marcina M. podejrzanego o dokonanie napadu na placówkę bankową w Rozogach. Do zdarzenia doszło 3 marca. Według ustaleń prokuratury sprawca, funkcjonariusz policji z Pisza, posługując się bronią palną i grożąc pracownikom banku natychmiastowym jej użyciem i pozbawieniem ich życia, miał ukraść ponad 87 tys. zł.

Sąd Rejonowy w Olsztynie jeszcze tego samego dnia przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec Marcina M. tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.

- Sąd w uzasadnieniu tej decyzji wskazał, że zastosował wobec Marcina M. tymczasowe aresztowanie, bo wymaga tego zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania. W ocenie Sądu, zgromadzony dotychczas i przedstawiony przez śledczych materiał dowodowy w sprawie wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia właśnie przez tego podejrzanego zarzucanego mu przestępstwa – tłumaczy sędzia Olgierd Dąbrowski – Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie. -

Sąd zwrócił również uwagę, że czyn zarzucany podejrzanemu jest zbrodnią, wobec czego jest zagrożony bardzo surową karą – dodaje, zastrzegając, że sprawa ma charakter rozwojowy i istnieje też realna obawa, że podejrzany, przebywając na wolności, mógłby podjąć działania mające na celu bezprawne utrudnianie postępowania poprzez wpływanie na zeznania świadków.