- Nie zamknęli nas i nie zamkną. To my z nimi pojedziemy i rozliczymy, bandytów, złodziei, partaczy, ludzi, którzy walczą z polskością – zapowiadał podczas pobytu w Szczytnie wiceprezes PiS Przemysław Czarnek.

W środę Szczytno odwiedził wiceprezes PIS, były minister edukacji Przemysław Czarnek. Na spotkaniu z działaczami i sympatykami partii w restauracji „Zacisze” towarzyszyli mu warmińsko-mazurscy posłowie Artur Chojecki i Iwona Arent.
Na wstępie Czarnek podziękował mieszkańcom powiatu za poparcie w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego. - Tu wygrał w I i II turze, co nie było zasadą jeśli chodzi o województwo warmińsko-mazurskie – zauważał były wojewoda, poseł Chojecki. Zebrani dowiedzieli się, że przed drugą turą kandydat Nawrocki miał odwiedzić Szczytno, ale w ostatniej chwili musiał zrezygnować, ze względu na udział w pogrzebie Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego.
Czarnek chwalił Nawrockiego za jego, już widoczne, dokonania w kraju i zagranicą. - Pogonił rząd do roboty i pokazuje jak można robić politykę dumnej Polski – mówił. Bardzo mocno przy tym krytykował działania rządu.