Dziewięcioosobowa rodzina z Tylkowa wskutek pożaru straciła dach nad głową. Pomimo nieszczęścia, które ją spotkało, nie daje się przeciwnościom losu. Pełną parą idzie już odbudowa domu, ale fundusze na ten cel szybko się kończą. Na szczęście nie brak ludzi dobrej woli, którzy chcą pomóc pogorzelcom.
Pożar zamieszkiwanego przez dziewięcioosobową rodzinę domu w Tylkowie wybuchł po południu 19 lutego. Kiedy na miejsce dotarli strażacy, palił się już cały dach oraz poddasze, na którym mieściło się kilka pokoi, kuchnia i łazienka. Pożar był na tyle rozwinięty, że część konstrukcji dachowej zawaliła się do wewnątrz. Szczęście w nieszczęściu, że domownicy, siedmioro osób dorosłych i dwoje dzieci w wieku 7 i 9 lat, opuścili budynek samodzielnie i nie odnieśli żadnych obrażeń. Do działań gaśniczych zaangażowano cztery zastępy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie, a także jednostki OSP z Pasymia, Burdąga i Jedwabna. Strażakom udało wynieść z budynku butlę z gazem oraz ewakuować część mienia z zalanego parteru. Ogień wyrządził jednak bardzo duże szkody. Spaleniu uległ dach i poddasze oraz jego wyposażenie. Podczas działań gaśniczych zalana została dolna kondygnacja budynku. Zniszczenia były na tyle poważne, że dom nie nadaje się do zamieszkiwania.