- Niedawno przebudowana sporym nakładem środków droga powiatowa Michałki-Krzywonoga ma w wielu miejscach pęknięcia na całej szerokości jezdni. To grozi jej rychłą dewastacją – alarmował podczas niedawnej sesji Rady Miejskiej radny Mieczysław Żyra. Powstałe szczeliny wkrótce po tym zalano specjalną masą, ale czy to wystarczy?

Popękana droga

Stan dróg powiatowych to częsty temat poruszany podczas obrad Rady Miejskiej w Pasymiu. Tym razem niepokój radnych wzbudziły liczne popękania, które pojawiły się na przebudowanej 3 lata temu drodze Michałki-Krzywonoga. Na liczącym 3,5 km odcinku znajduje się 65 pęknięć wzdłuż całej szerokości jezdni. Mają one szerokość od 2 do 5 mm. Wyliczył to dokładnie radny Mieczysław Żyra, mieszkaniec Michałek.

- Specjalnie pojechałem tam rowerem, bo z samochodu tak dobrze tego nie widać – relacjonował podczas sesji radny. Teraz obawia się, że po zimowych roztopach dojdzie do pęknięć asfaltu i dewastacji drogi. Podobne pęknięcia, na co zwraca uwagę radny, pojawiły się na także niedawno wyremontowanym odcinku przebiegającym przez Krzywonogę.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.