Prokuratura wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło w minioną środę w budynku Komendy Powiatowej Policji na ul. Andersa w Szczytnie. 28-letni funkcjonariusz postrzelił się w nogę podczas czyszczenia broni służbowej.

Postrzał na komendzie

W środę 21 października w budynku starej komendy na ul. Andersa 28-letni policjant wraz z kolegą czyścił broń służbową. W trakcie wykonywania tych czynności doszło do wypadku – funkcjonariusz, który służy w policji od 2004 r., postrzelił się w nogę. Z raną postrzałową trafił do szpitala w Szczytnie, jednak jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. W poniedziałek 26 października, kiedy oddawaliśmy ten numer „Kurka” do druku, policjant miał być wypisany. Na razie bliższe okoliczności zdarzenia nie są znane. Mimo że od wypadku minęło kilka dni, do momentu wyjścia ze szpitala 28-latek nie został przesłuchany.

- Dopiero po przesłuchaniu policjanta będziemy mogli powiedzieć coś więcej na temat okoliczności wypadku – informuje nadkom. Ewa Żyra, p. o. naczelnika Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego KPP w Szczytnie.

Wiadomo jednak, że feralnego dnia funkcjonariusz był trzeźwy. Według przedstawicieli KPP mamy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem. Szczycieńscy policjanci nie przypominają sobie, by w przeszłości zdarzyło się coś podobnego. - Od 10 lat odkąd pełnię służbę, nie pamiętam takiego przypadku – mówi Ewa Żyra. Czy w grę może wchodzić nieumiejętne posługiwanie się bronią, skoro wiadomo, że czyści się ją wtedy, gdy nie jest nabita? Zdaniem komendanta powiatowego policji w Szczytnie insp. Sławomira Olewińskiego za wcześnie, by odpowiedzieć na to pytanie.

- Trwają czynności, które wyjaśnią, czy zostały naruszone procedury związane z posługiwaniem się bronią służbową – mówi komendant Olewiński.

(ew)/fot. archiwum

POŻARY DOMKÓW LETNISKOWYCH

W ubiegłym tygodniu strażacy dwukrotnie interweniowali przy pożarach domków letniskowych. Do pierwszego doszło w poniedziałek 19 października w Kolonii, gmina Świętajno. Pożar wybuchł rano. Domek letniskowy spłonął doszczętnie jeszcze przed przyjazdem straży. Z pomieszczenia udało się wynieść dwie butle z gazem. Drugi podobny pożar miał miejsce w środę 21 października późnym wieczorem w Trelkówku. Tym razem ogień strawił domek należący do mieszkańca Warszawy. Przyczyną było zapalenie się drewnianej obudowy kominka. Właściciel początkowo próbował sam walczyć z żywiołem, ale bez rezultatu. Domku nie udało się uratować.

SKUTKI ZA SZYBKIEJ JAZDY

W środę 21 października około godziny 14.00 na odcinku drogi krajowej nr 53 pomiędzy Pasymiem a Tylkowem kierujący renault clio 56-letni mieszkaniec Świętajna stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu i przewrócił się na dach. Mężczyzna nie odniósł widocznych obrażeń, uskarżał się jednak na ból w klatce piersiowej. Zarówno on, jak i podróżująca z nim pasażerka zostali odwiezieni do szpitala przez załogę karetki pogotowia. Przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków. W czasie, gdy na miejscu trwała jeszcze akcja służb ratowniczych, w pobliżu doszło do kolejnego zdarzenia. Kierujący peugeot 206 Artur T. ze Szczytna, wpadł do rowu i dachował. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Także i tym razem zawiniła nadmierna prędkość. Również w środę w Tylkowie kierowca skody fabii stracił panowanie nad pojazdem i skończył jazdę w rowie. Na szczęście nie doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu.

KOLIZJA PRZED PRZEJAZDEM

W środę 21 października o godzinie 16.00 na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Chrobrego, przed przejazdem kolejowym, kierujący ciężarowym volvo uderzył w przód jadącego od strony centrum miasta volkswagena. Na szczęście nie ucierpiał żaden z uczestników zdarzenia. Poważnie uszkodzony został jednak volkswagen. Pozostałości po stłuczce uprzątnęli strażacy.