Powalone drzewa

Sobotnie popołudnie 21 czerwca upłynęło pod znakiem silnie wiejącego wiatru, który łamał i przewracał drzewa. Powalone przez nawałnicę konary utrudniały ruch na drogach powiatu. W ich usuwaniu udział brali strażacy. W sobotę interweniowali w Szczytnie, Kulce, Szymanach, Starych Czajkach, na trasie Świętajno - Szczytno, Kowalik - Spaliny Wielkie oraz w Miętkich. Wiatr łamał też drzewa w lasach, parkach i na cmentarzach.

OGIEŃ W NIEDŹWIEDZIM KĄCIE

W poniedziałek 16 czerwca w Niedźwiedzim Kącie na terenie Nadleśnictwa Spychowo wybuchł pożar poszycia w lesie sosnowym. Ogniem objęte było 20 arów. Pożar udało się ugasić, jego przyczyny nie ustalono.

SZESNASTOLETNI ROZBÓJNIK

W minionym tygodniu szczycieńscy policjanci zatrzymali 16-latka, który na terenie Wielbarka dokonał rozboju. Spacerując nad rzeką chłopak zauważył mężczyznę. Podejrzewając, że ma on przy sobie pieniądze, zaatakował go, przewrócił na ziemię i z kieszeni spodni zabrał pieniądze w kwocie około 300 złotych. Poszkodowany doznał ogólnych obrażeń. Udzielono mu pomocy lekarskiej. Sprawca rozboju, 16-letni Dawid jest znany policji. O jego losie zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.

POSIEDZĄ ZA ROZBOJE

Sąd Rejonowy w Szczytnie na wniosek policji i prokuratury zastosował tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy dla Mariusza P. i dwóch miesięcy dla Kamila O. W ciągu jednego dnia dokonali oni na terenie Szczytna kilku rozbojów. Próba kolejnego im się nie powiodła.

We wtorek 17 czerwca w nocy, spacerując ulicami Szczytna, 17-letni Mariusz P. oraz jego 21-letni kompan Kamil O., mieszkańcy gminy Dźwierzuty, najpierw wyrwali dwie torebki przypadkowo napotkanym kobietom. Potem zaatakowali mężczyznę, pobili go i z kieszeni zabrali 500 złotych. Następnie dokonali kolejnego rozboju na mężczyźnie. Zaatakowali go, po czym ukradli 20 złotych i telefon komórkowy wart 400 złotych. Jeszcze tego samego wieczoru próbowali dokonać rozboju na kobiecie, uderzając ją w twarz i usiłując wyrwać torebkę. Zaatakowana się jednak obroniła. Na podstawie rysopisu i w wyniku podjętych czynności policjanci zatrzymali sprawców. Pomocny w ich schwytaniu okazał się monitoring. Mariusz P. był nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał prawie 2 promile alkoholu. Siedemnastolatek jest znany szczycieńskiej policji. Sprawcom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

ZDERZENIE TRZECH AUT

W nocy z niedzieli na poniedziałek 23 czerwca na trasie Rozogi - Dąbrowy doszło do wypadku z udziałem trzech samochodów. Marcin Sz., lat 21, mieszkaniec Ostrołęki, kierując oplem vectrą na prostym odcinku drogi nie zachował należytej ostrożności podczas wyprzedzania. Zjechał na przeciwległy pas ruchu i aby uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym mercedesem, uderzył w bok jadącego w tym samym kierunku forda mondeo. Poszkodowanym pierwszej pomocy udzielili strażacy, zakładając im kołnierze ortopedyczne. Kierujący mercedesem oraz troje pasażerów opla z ogólnymi potłuczeniami trafiło do szpitala w Szczytnie. Okoliczności wypadku bada policja.

MOTOROWER W ROWIE

W piątek 20 czerwca około godziny 11.40 na trasie Wielbark - Przeździęk Wielki 37-letni Tomasz D., mieszkaniec Sopotu, kierując motorowerem BMW nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Mężczyzna z ogólnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala w Szczytnie.

TRUDNY ZAKRĘT

W czwartek 19 czerwca około północy w Wielbarku kierujący BMW mieszkaniec Nowego Gizewa na zakręcie drogi zjechał nagle na pobocze, po czym wpadł do rowu Poszkodowany mężczyzna został przewieziony do szpitala.

MAŁŻONKOWIE UKRADLI MALUCHA

Jak się okazuje, nawet tak mało atrakcyjny na pierwszy rzut oka samochód jak fiat 126p może być łakomym kąskiem dla złodziei. Pragnieniu posiadania auta tej marki nie mogło się oprzeć małżeństwo z terenu gminy Wielbark. Katarzyna N. lat 30 oraz jej mąż Bogdan N. lat 31 weszli na jedną z posesji i do stojącego na niej malucha przyczepili linkę holowniczą, po czym odholowali pojazd do swojego miejsca zamieszkania. Auto oraz znajdujące się wewnątrz przedmioty były warte łącznie 1100 złotych.

Małżonkowie byli pod wpływem alkoholu. W chwili zatrzymania mieli w wydychanym powietrzu około promila. Usłyszeli już zarzut kradzieży i przyznali się do winy. Pokrzywdzony odzyskał samochód oraz znajdujące się w nim przedmioty. Małżeństwu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.