Wernisaż nowej wystawy w Galerii Sztuki w Jedwabnie przyciągnął kilkadziesiąt osób. Była to okazja nie tylko do obejrzenia dzieł współczesnych polskich malarzy, ale i spytania niektórych z nich "co autor miał na myśli". Przez następne co najmniej dwa tygodnie można już będzie obrazy "tylko" oglądać.

Powiew wielkiej sztuki

Na otwarcie nowej wystawy, w niedzielę 11 maja, przybyli niektórzy autorzy prezentowanych prac, plastycy olsztyńscy: Piotr Obarek, Jarosław Puczel i Michał Sawaniuk. Jedwabno licznie "nawiedziły" też władze powiatowe, ze starostą Andrzejem Kijewskim na czele, który nie tylko honorowo przedsięwzięciu patronował, ale i dołożył do niego nieco kasy.

- Mam nadzieję, że pan starosta zechce także w przyszłości, nawet jeśli nie finansować, to przynajmniej rozumieć potrzebę organizowania takich imprez - mówił inicjator i główny sprawca wystawy Tadeusz Pfeiffer, dodając, że w Jedwabnie eksponowana jest znikoma, zaledwie 1-procentowa część dzieł, które objechały, w ramach wystawy "Polska 2000", Brukselę i Luksemburg.

Z kolei według starosty Jedwabno przybiera rolę powiatowego centrum kultury, podejmując działania w wielu przypisanych jej dziedzinach, od folkloru poczynając, na malarstwie kończąc.

- W planach powiatu znajduje się utworzenie dużego Zespołu Pieśni Tańca - korzystając z okazji zapowiadał starosta. - Jego organizację i prowadzenie zaproponowałem Annie Sarnowskiej - anonsował, a ta ostatnia, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Jedwabnie, nie zaprzeczała.

Organizator i komisarz wystawy zgotował uczestnikom wernisażu dwie niespodzianki. Jedna, w postaci zwykłego pędzelka, skierowana była do "pana Henia" z Jedwabna, który o artystycznej twórczości Tadeusza Pfeiffera wyrazić się miał następująco: "tak to i ja palcem namaluję!"

- Nie palcem, a tym właśnie pędzelkiem namalowałem eksponowane tu prace - zapewniał artysta.

Drugą niespodzianką była aukcja jednej z ciekawszych wystawionych prac autorstwa Didiane Lisiecki, mieszkającej w Belgii artystki polskiego pochodzenia, która zresztą obraz specjalnie na licytacyjny cel podarowała.

W drodze aukcji obraz nabył starosta Kijewski za 1001 zł. Pieniądze trafiły do kieszeni obecnego na wernisażu księdza Andrzeja Bawirsza, proboszcza parafii w Napiwodzie. Będą przeznaczone na budowę kaplicy w Zimnej Wodzie, w której osiadł Tadeusz Pfaiffer.

Halina Bielawska

2003.05.14