Urodzony 22 marca 1856 roku w Rynie Richard Anders jest jedną z najbardziej znanych postaci z historii powiatu szczycieńskiego. Udało mu się od podstaw stworzyć wielkie imperium przemysłowe, zajmujące się głównie obróbką drewna. W czerwcu 1909 r. w należącym do przedsiębiorcy tartaku i młynie wybuchł ogromny pożar.
SZKODY NA MILION MAREK
W 1887 roku Richard Anders odkupił od Szczytna lasy leżące pomiędzy miastem a Młyńskiem. Rok później nabył od parafii ewangelickiej działkę znajdującą się po południowej stronie torów. Naprzeciwko dworca kolejowego wzniósł na niej tartak i młyn. 2 czerwca 1909 roku doszło w nich do pożaru, który tak został opisany w „Gazecie Olsztyńskiej”(pisownia oryginalna): Olbrzymi pożar szerzył się tu we środę. Wybuchł on po południu o wpół do 3 ciej w handlu drzewa p. Risch a ztamtąd wnet przeniósł się na zakłady firmy Rosskopf & Schulz. Pożar szerzył się z nadzwyczajną szybkością i o ratunku wcale mowy nie było. W mgnieniu oka objął też pożar tartak, budynek maszynowy i 4-piętrowy młyn Andersa. Wszystkie te budynki, oraz bardzo wielkie zapasy desek, belek i innego drzewa spaliły się doszczętnie.