Bank Spółdzielczy w Szczytnie ufundował nowe urządzenie dla oddziału ginekologiczno – położniczego szczycieńskiego szpitala. To wysokiej klasy kardiotokograf, służący do monitorowania tętna płodu oraz skurczów macicy rodzącej kobiety.
Wyjątkowy prezent mikołajkowy trafił na oddział ginekologiczno – położniczy szpitala w Szczytnie. To warty ponad 30 tys. zł wysokiej klasy kardiotokograf, który służy do monitorowania tętna płodu oraz skurczów macicy rodzącej kobiety. Urządzenie zakupił Bank Spółdzielczy w Szczytnie, a przekazał je szpitalowi jego prezes Krzysztof Karwowski, który z tej okazji wcielił się w św. Mikołaja. - Cieszymy się, że mogliśmy pomóc zadbać o bezpieczeństwo pacjentek i być może także naszych przyszłych klientów. Jest to inwestycja w przyszłość i miło mi, że w tej naszej lokalnej rzeczywistości tworzymy warunki, w których każda rodząca kobieta poczuje się zaopiekowana – mówi prezes, życząc personelowi, żeby sprzęt był wykorzystywany jak najczęściej. Z kolei dyrektor szpitala Beata Kostrzewa, dziękując mu za cenny prezent, wyraziła nadzieję, że przyczyni się on tego, że kobiety będą chętniej decydować się na porody w Szczytnie.
Z nowego urządzenia cieszy się również personel oddziału. - To ważne, że podarowany nam kardiotokograf jest kompatybilny ze sprzętem, który mamy na salach porodowych – podkreśla ordynator Marek Kasprowicz. Tłumaczy, że urządzenie służy do monitorowania parametrów płodu oraz matki nie tylko w trakcie porodu, ale też całego pobytu na oddziale. - Każda nasza pacjentka w wysokiej ciąży jest do niego podłączana dwa, trzy razy dziennie. Zapisy kardiotokograficzne pozwalają nam wykryć wahania tętna płodu czy stan zagrożenia oraz podjąć decyzję co do ewentualnego cięcia cesarskiego – mówi doktor Kasprowicz, dodając, że sprzęt z jednej strony zapewnia bezpieczeństwo pacjentkom, ale z drugiej podnosi komfort pracy personelu. Ma też nadzieję, że za przykładem Banku Spółdzielczego pójdą również inne lokalne firmy, które włączą się we wsparcie szpitala.
(ew)