Planowana na ponad 1 miliard złotych inwestycja pod Wielbarkiem nie dojdzie do skutku. Inwestor z Zakopanego wycofał się po tym jak się okazało, że nie może liczyć na rządowe dofinansowanie. Czy znajdzie się teraz chętny, który będzie chciał kontynuować jego ambitny plan?

Produkty z Mazur nie trafią w kosmos
W miejscu, w którym miała powstać inwestycja, pojawił się ogłoszeniowy baner

BYŁO JUŻ POZWOLENIE NA BUDOWĘ

Przy drodze krajowej w Piwnicach Wielkich, na działce o powierzchni ponad 4 hektarów, miała powstać inwestycja, zapowiadana w niektórych lokalnych mediach jako „fabryka czekolady”. - Szkoda, że nie wymyślili agencji towarzyskiej – ironizuje pochodzący z Zakopanego przedsiębiorca Wojciech Krzyściak. W rzeczywistości planował tu wybudować największą w Europie fabrykę liofilizacyjną. Przygotowania do realizacji inwestycji były już mocno zaawansowane w sferze dokumentacyjnej, łącznie z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Niedawno teren, na którym miała powstać inwestycja wykarczowano, co mogło dawać nadzieję, że prace wkrótce ruszą.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.