Radne z komisji rewizyjnej mają zastrzeżenia do funkcjonowania powołanego przez burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego Wydziału Promocji i Rozwoju Gospodarczego. Ich wątpliwości budzi m.in. prowadzona w nim polityka kadrowa. Naczelniczką wydziału została siostra radnego klubu „Razem dla Mieszkańców”, a zatrudniona tam niedawno nowa pracownica po przepracowaniu zaledwie dwóch miesięcy poszła na długotrwałe zwolnienie.
AWANS SIOSTRY RADNEGO
Wydział Promocji i Rozwoju Gospodarczego został powołany przez burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego po wygranych przez niego wyborach. Włodarz od samego początku zapowiadał, że ma być on jednym z prężniej działających w Urzędzie Miejskim. Przez niespełna półtora roku naczelniczką wydziału była Aleksandra Toczek, która przeszła na to stanowisko z Wydziału Gospodarki Miejskiej. Latem zastąpiła ją zatrudniona już wcześniej przez Mańkowskiego Katarzyna Furczak, siostra Karola Furczaka, radnego klubu „Razem dla Mieszkańców”, wspierającego włodarza. Do obsady tego stanowiska wielokrotnie wątpliwości zgłaszała radna Anna Rybińska, która podczas sesji i komisji dociekała, co stoi za tym awansem i czy nowa naczelnik ma wystarczające kwalifikacje. Burmistrz za każdym razem bronił swojej decyzji, przekonując, że Katarzyna Furczak legitymuje się wymaganym wykształceniem i posiada niezbędne kompetencje.
KTO ZORGANIZOWAŁ 56 IMPREZ?
Działalność wydziału promocji pod lupę wzięła komisja rewizyjna.