W Szczytnie, podobnie jak w kilku innych miastach regionu, odbył się protest pracowników Poczty Polskiej zorganizowany przez związkowców z „Solidarności”. Ich główne postulaty dotyczyły zaprzestania zwolnień oraz zapewniania gwarancji, że spółka pozostanie w rękach państwa.

DOŚĆ REDUKCJI
W sobotę przed główną siedzibą poczty na ul. Polskiej odbył się protest pocztowców zorganizowany przez związkowców z „Solidarności”. Sprzeciwiają się oni planowanym w spółce grupowym zwolnieniom, które w tym roku mają objąć w całej Polsce ok. 8,5 tysiąca osób. Redukcje, na co zwracała uwagę reprezentująca „S” pracownica poczty Anna Zdunek, rzutują na jakość obsługi klientów. - Zwolnienia, które mają miejsce w ramach programu dobrowolnych odjeść prowadzą do dramatycznych braków kadrowych. Z każdym dniem trudniej utrzymać odpowiednią jakość usług – mówiła. Cięcia kadrowe odczuwają zwłaszcza mieszkańcy mniejszych miejscowości.