W minioną niedzielę kilkadziesiąt osób zebrało się pod schroniskiem dla zwierząt „Cztery łapy”. Chciały w ten sposób wesprzeć wolontariuszy, którzy sprzeciwiają się wprowadzonemu przez miasto bez konsultacji z nimi regulaminowi placówki i walczą o poprawę opieki weterynaryjnej.
W gronie osób, które w niedzielne południe przyszły pod schronisko, znaleźli się wolontariusze, młodzież oraz osoby, którym na sercu leży dobro bezdomnych zwierząt. Stawili się również przedstawiciele organizacji „Viva!” walczącej o prawa czworonogów. Zebrani przynieśli ze sobą dary dla kotów z okazji przypadającego 17 lutego ich święta. Niestety, nie zostali wpuszczeni do środka, bo od kilku tygodni obowiązuje ustalony przez Urząd Miejski regulamin placówki.