ALPAT Gdynia - Pol.KS GWARDIA Szczytno 0:3 (-20,-28,-16)

3. kolejka - 25 października

WSPol.: Polechoński, Zawalniak, Szyćko, Dynkowski, Mierzejewski, Kasprowicz, Dymerski (libero)

Mecz w Gdyni rozpoczął się pomyślnie dla gości. Po łatwo wygranym pierwszym secie, w drugim przyszło rozprężenie i nieoczekiwanie inicjatywę przejęli miejscowi. W końcówce role się odwróciły. Gwardziści objęli prowadzenie 21:20 i mimo ostrego oporu gospodarzy dowieźli je do końca partii. W trzecim starciu gra toczyła się już do "jednej bramki". Tym razem trener Borkowski najbardziej był zadowolony z występu Mierzejewskiego, poprawnie zagrali też Polechoński i Dynkowski.

Po trzech kolejkach drużyna ze Szczytna zajmuje drugie miejsce w tabeli z kompletem punktów. Wychodzi na to, że władze klubu będą musiały podwyższyć poprzeczkę trenerowi, od którego przed rozgrywkami oczekiwały jedynie uchronienia zespołu przed spadkiem.

- Prawdziwe oblicze drużyny poznamy 8 listopada, kiedy przyjdzie nam się zmierzyć u siebie z liderem AZS UWM II Olsztyn. To będzie mecz prawdy - mówi trener GWARDII.

W pozostałych meczach:

MKS MDK Warszawa - MODERATOR Hajnówka 1:3 (-15, 22,-22,-23)

NET Ostrołęka - SKS Starogard Gdański 3:0 (14, 13, 23)

AZS UWM II Olsztyn - MOSiR Giżycko 3:0 (14, 14, 23)

Tabela

1.AZS UWM II 3-0 6 9:1 2.GWARDIA 3-0 6 9:2 3.NET 2-1 5 7:3 4.MODERATOR 2-1 5 7:5 5.ALPAT 1-2 4 5:8 6.SKS 1-2 4 3:8 7.MKS MDK 0-3 3 3:9

 

8.MOSiR		0-3  3  2:9

 

PUCHAR POLSKI

POLSKA ENERGIA Sosnowiec - GWARDIA Szczytno 3:0 (11, 15, 21) i 3:0 (11, 9, 18)

GWARDIA: Polechoński, Zawalniak, Szyćko, Dynkowski, Mierzejewski, Kasprowicz, Dymerski (libero)

W pojedynku z czołową drużyną ekstraklasy gwardziści nie mieli wielkiego pola do popisu. Oba mecze, które rozegrano w Sosnowcu tego samego dnia, 21 października, rano i wieczorem, zakończyły się wyraźnym zwycięstwem faworytów, wśród których brylowali utytułowani reprezentanci Polski: Wagner, Nowak i Dacewicz. Tylko w trzecim secie pierwszego spotkania zawodnicy ze Szczytna kilkakrotnie znajdowali się na prowadzeniu. Trener Borkowski potraktował to spotkanie głównie w kategoriach szkoleniowych, chwalił szczególnie Dynkowskiego.

(o)

2003.10.29