Reklama

BANER WSPÓLNY 110325

Czegoś takiego podczas posiedzenia Rady Gminy Świętajno jeszcze nie było. Jej przewodniczący Sławomir Grzegorczyk przerwał wystąpienie prezesa Towarzystwa Miłośników Połomu Władysława Kargola, uznając, że pomawia on gminnych urzędników. W odpowiedzi szef stowarzyszenia skierował skargę do wojewody. - Nie może być tak, że każda krytyka będzie uznawana za atak na panów urzędników – nie kryje irytacji prezes.

Przerwane wystąpienie

CZY TO BYŁY POMÓWIENIA?

Do ostrego spięcia pomiędzy prezesem Towarzystwa Miłośników Połomu Władysławem Kargolem a przewodniczącym Rady Gminy Świętajno Sławomirem Grzegorczykiem doszło podczas sesji 30 września. Szef stowarzyszenia w „sprawach różnych” otrzymał zgodę na zabranie głosu na temat bieżącej działalności TMP, współpracy z Urzędem Gminy w Świętajnie oraz zagrożeń dla środowiska i turystyki Połomu. W swoim wystąpieniu najwięcej miejsca poświęcił nieprawidłowościom związanym z zabudową terenów leżących w granicach Mazurskiego Parku Krajobrazowego, w tym wschodniego brzegu jeziora Zdrużno. Przy okazji prezes mocno krytykował poprzedniego wójta gminy Świętajno Janusza Pabicha, zarzucając mu kłamstwa w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy dla działki zlokalizowanej tuż nad tym akwenem.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.