Trwająca pandemia wciąż komplikuje zespołom z niższych lig przygotowania do rundy wiosennej. Co najmniej teoretycznie utrudniają je przedłużone obostrzenia dotyczące sportu amatorskiego.
„Prowadzenie działalności związanej ze sportem, rozrywkowej i rekreacyjnej polegającej na organizacji współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych i wydarzenia sportowego jest dopuszczalne: wyłącznie w przypadku sportu zawodowego lub zawodników pobierających stypendium sportowe, o którym mowa w ustawie z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, lub zawodników będących członkami kadry narodowej lub reprezentacji olimpijskiej, lub reprezentacji paraolimpijskiej, lub uprawiających sport w ramach ligi zawodowej w rozumieniu tej ustawy, lub dzieci i młodzieży uczestniczącej we współzawodnictwie sportowym prowadzonym przez odpowiedni polski związek sportowy” – tak brzmi kluczowa część rozporządzenia Rady Ministrów, która obowiązuje od grudnia poprzedniego roku.