Radni klubu „Wszystko dla Szczytna – PSL” chcą rewitalizacji parku przy ul. Skłodowskiej – Curie. Postulują odtworzenie dawnego układu ścieżek, przywrócenie stawu, budowę kameralnego amfiteatru, tężni solankowej oraz wielofunkcyjnego obiektu sportowego. To już kolejna taka inicjatywa podejmowana w ostatnich latach. Czy okaże się wreszcie skuteczna?

Przywróćmy parkowi dawny blask
W 1911 r. uruchomiono w parku fontannę z popiersiem kanclerza Bismarcka. Po wojnie zostało ono zniszczone. Pocztówka ze zbiorów Muzeum Mazurskiego w Szczytnie

STAW, TĘŻNIA, AMFITEATR …

W minionym tygodniu minęła 89. rocznica śmierci Richarda Andersa, przemysłowca niezwykle zasłużonego nie tylko dla przedwojennego Szczytna, ale i Rucianego – Nidy. W obu tych miastach prowadził bardzo dobrze prosperujące tartaki, ale też, co dzisiaj jest rzadkością, odznaczał się godną naśladowania postawą obywatelską. W 1906 r., na nieużytkach znajdujących się przy drodze na Wielbark, ufundował miejski park, będący chlubą i ozdobą Szczytna. Dziś teren ten nadal pełni funkcje parkowe, ale do dawnej świetności mu daleko.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.