Przedsiębiorstwo "Pudiz", jako drugi zakład branży drogowej w województwie warmińsko-mazurskim, dysponuje certyfikatem ISO 9001. Gwarantuje on, że co najmniej do stycznia 2006 roku zakład będzie zarządzany w sposób gwarantujący wysoki poziom usług i produkcji.

System zarządzania jakością w przedsiębiorstwie, którego integralną część stanowi oddział w Szczytnie, był wdrażany przez cały 2002 rok. Zakończył się sukcesem w połowie stycznia, kiedy to firma otrzymała certyfikat ISO w zakresie budowy, remontów oraz utrzymania dróg, ulic i placów, produkcji i recyklingu materiałów budowlanych, a także zakładania i pielęgnacji zieleni. Ta trzecia dziedzina dotyczy jedynie olsztyńskiej części przedsiębiorstwa, bowiem szczycieńska takiej działalności nie prowadzi.

Zmiana systemu zarządzania w "Pudizie" przyniosła konkretne efekty.

- Na przykład 12 spośród 33 pracowników fizycznych skierowaliśmy na specjalne przeszkolenia, bo brakowało im wymaganych certyfikacją, udokumentowanych uprawnień np. na operatorów sprzętu i maszyn - mówi dyrektor szczycieńskiego oddziału firmy Krzysztof Połukord. Zweryfikowana też została "baza" dostawców materiałów, z którymi zakład dotychczas współpracował. - Z usług niektórych zrezygnujemy, bowiem nie gwarantują oni stabilnej jakości produkcji własnej, a więc w konsekwencji także naszej. Poszukamy nowych, najchętniej takich, którzy również mają certyfikaty.

Zdaniem dyrektora Połukorda, ISO może jego firmie wyjść tylko na korzyść. W ujednoliconej, systemowej działalności nie ma bowiem miejsca na jakąkolwiek przypadkowość.

- Każdy pracownik ma jasno określone obowiązki i indywidualnie ponosi za ich realizację pełną odpowiedzialność. Jeśli nawet gdzieś wystąpi błąd, to zawsze wiadomo, w którym momencie i za czyją przyczyną. Łatwo jest wtedy szybko wyeliminować niedociągnięcia - tłumaczy Krzysztof Połukord dodając żartobliwie, że czasem sam ma jeszcze kłopoty, bo nie może już niczego "odpuścić", żadnej sprawy i żadnego klienta potraktować zdawkowo. - Tak naprawdę głównym celem jest zadowolenie klienta, które zresztą musi być na bieżąco monitorowane.

To zadowolenie ma swą wartość w przypadku każdej certyfikowanej instytucji. Do dobrej firmy klient wróci sam i opowie o niej znajomym, a to dla niej czysty zysk. A w przypadku np. urzędu administracji? Też ważne. W końcu zadowolony petent to jednocześnie zadowolony... wyborca.

(hab)

2003.03.05