Zdobycie Jedwabna w styczniu 1945 roku przypłacił życiem pułkownik Iwan Gawriłowicz Kalnyj, dowódca sowieckiej 290. Dywizji Strzelców. Niedawno odtajnione dokumenty rosyjskie mówią więcej o okolicznościach jego śmierci.

Brawura pod Jedwabnem
O śmierci pułkownika Kalnyja pod Jedwabnem w dniu 21 stycznia 1945 roku w dzienniku działań bojowych sowieckiej 290. Dywizji Strzelców znajdującym się w Centralnym Archiwum Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej znalazł się następujący zapis: O godz. 19.00 zginął dowódca dywizji pułkownik Kalnyj. Wyjechał samochodem w rejon działania przednich oddziałów wraz z grupą zwiadowców. Pułkownik wysunął się do przodu celem dokonania rekonesansu okolicy. Ze znajdujących się w ukryciu czołgów przeciwnika został otwarty ogień. Dowódca dywizji zginął. Dowodzenie dywizją przejął jego zastępca, pułkownik Salnikow. Kalnyj wykazywał się więc pod Jedwabnem taką samą brawurą jak w bojach pod Ostrołęką. Tym razem kosztowało go to własne życie.
Sowiecki generał
Okoliczności śmierci i brawurę pułkownika Kalnyja pod Jedwabnem bardziej szczegółowo opisał w swych wspomnieniach dowódca 878. pułku strzelców ze składu 290. Dywizji Strzelców, major Michaił Grigorijewicz Chomuła.