Zdecydowanie rzadziej niż jeszcze kilka tygodni temu mieszkańcy Szczytna decydują się na odwiedzenie swoich bliskich na cmentarzu.
- Jest ich teraz dwa, a nawet trzy razy mniej niż wcześniej – słyszymy od sprzedawców. W takich też proporcjach zmniejszył się ich utarg. - Sytuacja jest na granicy opłacalności. Jak tak dalej pójdzie, trzeba będzie zamknąć interes – słyszymy od właściciela jednego z nielicznych już kramów oferujących wkłady i znicze.