Jedyny zachowany na Mazurach grób uczestnika powstania styczniowego w Klonie odwiedzili uczniowie z województwa mazowieckiego. Zapalili na nim znicze i złożyli kwiaty, dając wyraz pamięci o historycznych wydarzeniach sprzed 150 lat.

Rajd do grobu powstańca

O jedynym zachowanym na Mazurach grobie powstańca styczniowego Jakuba Pałaszewskiego spoczywającego na cmentarzu w Klonie pisaliśmy w poprzednim wydaniu „Kurka”. W ubiegłym tygodniu odsłonięto tam uroczyście tablicę pamiątkową. Teraz do tego historycznego grobu przybywa wiele osób, chcąc go zobaczyć, i pomodlić się przy nim. W miniony piątek przybyło tu ok. pięciuset uczniów z województwa mazowieckiego. Na grobie zapalili znicze i złożyli kwiaty. Wójt Rozóg Józef Zapert dziękował młodzieży za tak liczne przybycie i podkreślał, że należy pamiętać o historycznych wydarzeniach. Zwrócił też uwagę, że spoczywający w Klonie powstaniec, idąc do walki, miał 23 lata, niewiele więcej od przybyłych gimnazjalistów. Po krótkim spotkaniu na cmentarzu wszyscy udali się do kościoła, gdzie odbyła się dalsza część spotkania. Dyrektor SP w Rozogach Zbigniew Kudrzycki przedstawił pokrótce historię powstania styczniowego. Każda z przybyłych osób otrzymała pamiątkowy liść klonu wykonany przez podopiecznych Domu Środowiskowego w Orzeszkach. Seniorki - Kurpianki z Klonu podczas spotkania odśpiewały kilka pieśni ku czci powstańca. Młodzież z Mazowsza po uroczystościach gościła także w klonowskiej szkole, która podjęła się opieki nad grobem Jakuba Pałaszewskiego.

AK