Władze samorządowe, wspólnie z policją i innymi instytucjami, szukają skutecznych sposobów na poprawę stanu bezpieczeństwa w Szczytnie. Do swoich działań postanowiły zaangażować wszystkich mieszkańców miasta za pośrednictwem skierowanej do nich ankiety.

Dwa lata temu burmistrz Bielinowicz powołał Konsorcjum na Rzecz Bezpieczeństwa, które tworzą przedstawiciele m.in. samorządu, policji, straży miejskiej i pożarnej, prokuratury. To na skutek ich postulatów systematycznie rozbudowywany jest w mieście monitoring oraz usuwane nieczynne już obiekty, wokół których gromadzi się miejscowa chuliganeria. Dużą pomocą służy Wyższa Szkoła Policji. Jej pracownicy naukowi przygotowali ankietę, która jest skierowana do mieszkańców miasta. Uzyskane odpowiedzi mają być podstawą do opracowania programu poprawy bezpieczeństwa. Do tego, by akcja się powiodła, potrzeba minimum 400 wypełnionych kwestionariuszy.

- To da nam pełny obraz obaw i oczekiwań mieszkańców - mówi wiceburmistrz Danuta Górska.

Pytania dotyczą poczucia bezpieczeństwa, oceny pracy policji czy znajomości lokalnych inicjatyw zmierzających do zredukowania przestępczości, a także zjawisk patologicznych sprawiających najwięcej kłopotów.

Co najbardziej denerwuje wiceburmistrz Górską?

- Szczególnie bulwersują mnie akty wandalizmu, z którymi często się spotykam - odpowiada. Za najważniejsze przyczyny przestępstw uważa natomiast brak współdziałania społeczeństwa z policją, osłabienie kontaktów między sąsiadami, bezrobocie i zubożenie społeczeństwa.

Odpowiedzi na pozostałe pytania nie chce zdradzić, bo ankieta jest anonimowa.

- Apeluję do wszystkich mieszkańców, aby poświęcili trochę czasu i wypełnili kwestionariusz. Będzie nam wtedy łatwiej opracować optymalny program poprawy bezpieczeństwa w Szczytnie - zachęca Czytelników "Kurka" wiceburmistrz Górska.

(pul)

2005.01.26